Trudność scalpingu
Nowy tydzień… Trudność scalpingu to nowe szanse ale i nowe ryzyka w codziennym tradingu… Jeśli jeszcze nie inwestujesz na Forex to nie wiesz. Jeśli już jesteś na tym rynku to zapewne masz już tę świadomość. Otóż jedną z najtrudniejszych czynnosci przy tak „szybkim” i dynamicznym typie handlu jest… czekanie! Tak, tak… To jedna z najtrudnijeszych rzeczy do ogarniecia przy takim eodzaju handlu. Być cierpliwym i czekać na swoją okazję. Jedną, drugą, trzecią… Bo scalping to precyzyjne wejście z narażeniem się na kilka (max kilkanaście pips Stop lossa) i podążanie za swoim tradem. Czasem trzeba go zamknąć od razu. Czasem spędzić kilkanaście minut… Naprawdę rzadko jakoś dłużej… W realnym handlu czekasz na swój sygnał, podpinasz się pod ruch kogoś WIĘKSZEGO, bierzesz swój zysk i znikasz… Trochę jak ninja w masowej świadomości. Ma wszystko idealnie przygotowane, pojawia się z ciemności, jest szalenie skuteczny w tym co ma zrobić i… znika zanim ktokolwiek go złapie… I tak dla mnie wygląda osoba zajmująca sie scalpingiem na forex. Takim myśleniem się wyróżnia. To nie kwestia łapania każdego jednego ruchu na wykresie. To umiejętność wyczekania na ten SWÓJ… Ten właściwy, zgodny z tym co sobie każdy założył w swoim systemie handlu.
Dla mnie to realtywnie duże wyzwanie. Jak byc cierpliwym przez kilka godzin. Siedzieć i obserwować rynek nic nie robiąc 🙂 Może dlatego zwracam na to szczególną uwagę. I dlatego też piszę o tym tutaj. Sprawdź jak jest u Ciebie… Czy czekasz aż dostajesz od rynku to co chcesz czy jednak nie wytrzymujesz i sam „dopatrujesz” sie swoich sygnałów 🙂